piątek, 10 kwietnia 2015

Japan

Znowu zagranica i ponownie ElRutko. Tym razem kadry z Japonii z dorową ulicą. Na moje oko wygląda trochę jak ursynowski KEN. Zdjęcie z września 2014.

1 komentarz:

  1. A na moją pamięć to chyba pogranicze Yokohamy i Kawasaki.
    Ale to wszystko blednie przy innej japońskiej dorze - ebi odori - to dopiero jest numer. Numer, na który się nie odważyłem, może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń