czwartek, 5 grudnia 2013

DORSIM

Dawno mnie tu nie było! Zdjęcie ustrzeliłam niedawno w sklepie ekologicznym w pasażu tesco przy Górczewskiej.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Tudor

Akumulator ze starego garażu stojącego przy starym domu po babci, znaleziony przez zasłużonego dla bloga korespondenta ElRutko.
 

sobota, 2 listopada 2013

condor

Jakieś różne rzeczy do polerowania. Upolowane w październiku w hipermarkecie budowlanym, prawdopodobnie w Leroy Merlin na Włochach.
 

piątek, 25 października 2013

RAF-DOR

Internetowe zakupy z nieoczekiwanym bonusem w postaci nazwy firmy :)
 

poniedziałek, 21 października 2013

almapaprika

Kiskundorozsmarol. Bo w Budapeszcie zakupiona, a potem samolotem przyleciana i w Warszawie skonsumowana. Przeze mnie, między innymi.
 

piątek, 11 października 2013

el Jimador

Pstryknięte w maju w Stuttgarcie.
 

poniedziałek, 7 października 2013

Cazador

Z okazji 250-tego wpisu na blogu szklaneczka rumu z Dominikany :-)
Na zdrowie i stu lat życzę blogowi!
 

czwartek, 3 października 2013

wpis nr 249

Dla tych, którzy kochają swój dom - gazetka. Znalezione w sieci.
 

środa, 2 października 2013

endorfiny

Bo jakoś zimno, brzydko i ponuro. Jak już będzie za okropnie na rower, też zacznę biegać. A po bieganiu w nagrodę kremówka :-p

sobota, 28 września 2013

koniki we Wrocławiu

Zdjęcia od mojego szwagra, zrobione na gorąco w wozie transmisyjnym :-) Gonitwy miały miejsce 7 września b.r. na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych w Partynicach. Konik El Dorra brał udział w gonitwie trzeciej, w szóstej zaś miała zaś brać udział Indorika, ale została wycofana. Pozostałe koniki niestety nie miały już dory w imieniu ;-)
 

czwartek, 26 września 2013

Rendorseg

I jeszcze jeden wpis dzisiaj, bo mi się tu autor zdjęć dopomina... :-p
Budapesztańska policja dzielnicy / rejonu Rendőrség (tak to rozumiem).
A przy okazji towarzyszowi ElRutko z Ursusa przyznaję brązową odznakę wzorowego dorespondenta! :)

Ps. Okazuje się, że zrozumiałam źle i  że Rendőrség znaczy po prostu... policja :)

miłe dorego początki

Dziś prezentuję zdjęcie najświeższe, bo sprzed nieco ponad tygodnia, wykonane z Elblągu, w samym środku urlopu. Tyle co weszliśmy w strefę starej części miasta, dosłownie trzeci czy czwarty budynek, a tu dadam! niespodzianka :) Och, jakże miłe dorego początki! :-D
 

środa, 11 września 2013

po włosku w Gdańsku

No to jeszcze jedno dzisiaj, tym razem z Gdańska, ul. Korzenna 33/35.
Zdjęcia zrobione w nocy z soboty na niedzielę, pierwsze, wiem, nieszczególnie czytelne, ale wybaczcie, z wesela wracałam... ;-)

meble z Tomaszowa

Kolejnym punktem docelowym był w ostatnim tygodniu Tomaszów Mazowiecki - raptem na jedno popołudnie z nocą, ale udało się i tu dorę przypolować ;-)
Baner udokumentowany przy ul. Konstytucji 3 maja, drugi punkt w Tomaszowie mają przy Warszawskiej 107. Żeby było już tak zupełnie rzetelnie, strona internetowa tutaj :)


PS. A o samym Halidorze, choć w innej postaci, był już wpis na początku tego roku. Możecie sobie na niego zerknąć tutaj.

strzyżenie w Świnoujściu

Wybaczcie małą częstotliwość wpisów - jestem na urlopie, nieco poszatkowanym i mocno objazdowym, jak się przekonacie po kolejnych postach...
Poniższą dorę przyłapałam w Świnoujściu podczas dwudniowej wizyty w tym mieście, nieco ponad tydzień temu. "Doris" to salon fryzjersko-kosmetyczny, ale napis na szybie głosi, iż oferuje się tam strzyżenie męskie. Może też jakieś męskie maseczki?
 

piątek, 6 września 2013

Doris cosmetika

A tu pamiątka z Bemowa, ul. Powstańców Śląskich 104, z boku bloku pod kolumnami.
Tylko mała wątpliwość taka... "cosmetika", bo "kosmetyczka" brzmiałoby zbyt plebejsko?...
 

tawerna z kogutem

 Owoc spaceru po Saskiej Kępie, chyba ul. Francuska, jakieś 2 tygodnie temu :)
 

piątek, 23 sierpnia 2013

Giesmannsdorfer

Szyld sfotografowany 5 dni temu z Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach pod Warszawą. Swoja drogą bardzo fajne miejsce, kto jeszcze nie był, niech się wybierze :) Informacje i adres na stronie www.muzeum-motoryzacji.com.pl.

środa, 21 sierpnia 2013

Costa Dora?

Świeżutkie zdjęcie z Łeby od Joanny od Jeży! Dziękuję! :*
 

Po szybkim rzucie oka na wygooglowane wyniki wyszukiwania okazało się, że nie CostaDora, a CostaDorada :) czyli łebowy (łebski? ;) klub na plaży, tutaj jest funpage, a poniżej moc zdjęć :)
Najbardziej zafrapowała mnie impreza zatytułowana "Miss Pośladków"... są jakieś chętne? Można wygrać supertaniec z Misterem Klaty... ;)

Zdjęcia pochodzą z funpaga klubu.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

gdzie pić na Nador Utca?

O Nador Utca w Budapeszcie pisałam tutaj. Dziś o kawiarenkach i restaurac-jach na tej ulicy. Pierwsza - kawiarnia, Nador Kavehaz.

 
Druga - raczej też kawiarnia, Nyitva Nador.
 

A ostatnia - jak widać na szyldach, Hungarian Winerestaurant.
Wszystkie zdjęcia przysłał mi niezwykle już zasłużony dla bloga ElRutko :)
 
 

sobota, 17 sierpnia 2013

drobnostka z drogerii Natura

Udokumentowane wczoraj z Naturze na Skoroszach (Warszawa Ursus). Choć w sumie taka trochę naciąganana Dora ;-)



wtorek, 13 sierpnia 2013

cafe d'or

No to może dziś łyk kawki :)
 

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

"bródny" DORIS

Choć na pewno czysty, bo wyszorowany szamponem ;) fryzjer damsko-męski DORIS napotkany w Warszawie na Bródnie, przy ulicy Łabiszyńskiej 21.
Czasem zdarza mi się popełnić post tematyczny z kilkoma różnymi obiektami noszącymi tą samą nazwę albo post okolicznościowy z kilkoma obiektami sfotografowanymi przez jedną osobę / podczas jednej wyprawy. Dziś post jednego obiektu, ale udokumentowany niezależnie od siebie w odstępnie ok. 1,5 miesiąca przez dwie osoby :) Pierwsze zdjęcie dostałam dziś mailem od Madzi - dziękuję! :)

 
Potraktowałam to zdarzenie jako małą przypominajkę, ponieważ pierwsze zdjęcia tego miejsca zrobiłam własnoręcznie i aż do dziś czekały sobie grzecznie w dorowej poczekalni na publikację  ;)